"Casting" - Jordi Sierra i Fabra


Oto i takie małe, cienkie upierdliwe coś co mi się wcisnęło bez kolejki. Zakupiłam na wakacjach w Międzyzdrojach, po powrocie do domu coś tam czytałam, ale nie bardzo mnie wciągnęło. Odstawiłam. Kilka dni temu przyciągnęła moją uwagę. Czemu? Bo nie miałam co czytać? I wtedy pomyślałam sobie: "Taka cienka, ledwo 200 stron, to sobie przeczytam. Jako taki przerywnik. Bez kolejki, ale co mi tam. Jadę na spontana!" No i tak to się zaczęło...
Autorka opowiada w tej książce o trojgu nastolatkach: Verónice, Esperanzie i Eugeniu (zwanego Geniuszem), którzy biorą udział w Castingu. Ale to nie jest zwykły casting, ponieważ, aby przejść dalej trzeba umieć wszystkiego po trochę - tańczyć, śpiewać, grać aktorsko i na instrumencie.
I właśnie oni, cała trójką, przechodzą do następnego etapu. Na początku nie wszyscy się znają (tylko Espe z Vero), ale w wyniku... uczuć spotykają się i zaprzyjaźniają. Niestety, nieoczekiwane wydarzenia i problem Vero, stawiają ich wygraną pod znakiem zapytania. 
Książka uczy, że trzeba myśleć o innych, nie być egoistą i anorektykiem, bo może się to bardzo źle skończyć. Pokazuje jak ważne są nasze decyzje i wybory, których dokonujemy i co jest w życiu tak naprawdę ważne. Nawet jeśli minie nas ogromna szansa na sukces i sławę, nie możemy ryzykować ludzkiego życia (wielkie słowa Aleksandry! Hehehehehehe).
Według mnie książka jest ciekawa i bardzo lekko się ją czyta i przede wszystkim szybko. Bardzo i serdecznie polecam młodej młodzieży, starszej też jak i dorosłym. Książkę oceniam na... 9/10. To nieszczęsne 1 odjęłam za to, że książka jest krótka i nie ma kolejnej części! D:
Ale i tak gorąco polecam! 

Aleksa-Olka

Autor: Jordi Sierra i Fabra
Tłumaczenie:  Magdalena Olejnik
Projekt Okładki: Natalia Talarek
Wydawnictwo: Akapit Press
Oprawa: Miękka
  187 stron

P.S. No po prostu muszę się pochwalić! Dzisiaj zdobyłam I miejsce w konkursie recytatorskim!! Jeeeej! 27 listopada  jadę do Legnicy na kolejny etap! Życzcie mi powodzenia :)
P.S.2. Tak jakby co, to recytowałam wiersz "Gwałtu rety, co się dzieje!" Małgorzaty Strzałkowskiej. 
P.S.3. Mam nadzieję, że następne recenzje będą już dotyczyły książek, które zapowiedziałam w poprzednim poście, tym bardziej, że kończę już czytać "Tonję ..."  

Komentarze

  1. Gratulacje! Konkurs recytatorski-kurczę, nie byle co. Skoro masz pierwsze miejsce bez problemu przejdziesz kolejny etap, na pewno!
    Zdziwiła mnie konwencja tej książki-wydarzenia dziejace się podczas konkursu. Normalnie, gdy ktoś chce nam wbić do głowy, że nie mamy być egoistami, to podaje to w jakiś zakamuflowany sposób, np. w ksiażce fantazy, a tu prosto z mostu. Pierwszy raz natrafiłam na takie miejsce zdarzeń.

    "Nie być egoistą i anorektykiem..." naprawdę tak miało być czy pomyłka, bo trochę jest niezrozumiałe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie miało być. Taki... skrót myślowy. Ale żeby to dobrze zrozumieć, trzeba najpierw ją przeczytać (Od początku!!).
      I dziękuję. ^^

      Usuń
  2. Bardzo interesują mnie ksiazki w tym stylu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluje wygranej w konkursie ^^ Co do książki, wydaję się być ciekawa i pouczająca. To nie do końca moje klimaty, ale jak się na nią natknę to chętnie jej 'spróbuję' :D Pozdrawiam !
    + zapraszam na http://arenaksiazek.blogspot.com/ :>

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna książka, czyta się szybko, no i daje do zastanowienia co tak naprawdę w danym momencie jest ważniejsze. Zresztą w życiu ciągle stajemy przed jakimiś wyborami, a to jaką podejmiemy decyzję, zależy tylko od wartości jakimi się kierujemy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku! Cieszę że trafiłeś do mojego "Królestwa Książek" i wielką radość mi sprawisz gdy zostaw ślad po sobie. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej ~ Aleksandra :)