Tym razem „Bromba i inni” Macieja Wojtyszki.
(Na zdjęciu jest okładka z takiego wydania jakie ja posiadam z Naszej Księgarni 1986r)
Są to opowiadania w których
spotykamy niezwykłe istoty. Niezwykłe nie tylko dlatego, że nieco inaczej (dziwnie?)
wyglądają, ale również ich zachowanie jest niezwykłe, a są też i takie, które możemy
zobaczyć wczoraj albo jutro, ale nigdy nie zobaczymy ich teraz ponieważ zamieszkują
czas jak np. Pciuch. Zresztą nie tylko Pciucha
trudno zobaczyć, ale jak sam autor napisał:
[…] „Możecie mieć do mnie pretensję, że Wy, osobiście, nigdy nie spotkaliście Fuma lub Psztymucla, nie mówiąc już o Gżdaczu czy Pciuchu. Sądzę jednak, że lepiej jest dowiedzieć się czegoś z książki niż nie wiedzieć o tym wcale.” […]
[…] „Możecie mieć do mnie pretensję, że Wy, osobiście, nigdy nie spotkaliście Fuma lub Psztymucla, nie mówiąc już o Gżdaczu czy Pciuchu. Sądzę jednak, że lepiej jest dowiedzieć się czegoś z książki niż nie wiedzieć o tym wcale.” […]
No właśnie, dlatego ja tylko
przedstawię wam te niezwykłe istoty, ale żeby poznać ich naprawdę, to nie obejdzie
się bez przeczytania książki. A czyta się ją szybko i niezwykle przyjemnie.
- Pciuch – stworzonko zamieszkujące czas i pracuje na poczcie;
- Fumy – są to istoty posiadające wiele rąk i nóg, które spędzają czas na odpoczywaniu, a jak się zmęczą odpoczywaniem to znowu odpoczywają;
- Gżdacze – zielone stworki o pomarańczowych skrzydłach, zamieszkujące wszechświat bardzo mały, jednak czasem spotykający się z naszym
- Bromba – dyplomowana specjalistka od mierzenia i ważenia;
- Fikander – długouchy poeta zakochany w Malwince, która pracuje jako zegarynka;
- Kajetan Chrumps –detektyw rozpracowujący groźnego przestępcę, kota Makawitego,
- Viceversy dzikie, inaczej: Zwierzęta Odbite, powstają, kiedy naprzeciwko siebie ustawi się dwa lustra;
- Psztymucle – należą do istot automatycznych i zamieszkują auta;
- Glisanda – zamieszkujące muzykę;
- Gluś – małe zwierzątko o wielkich marzeniach, który chce zostać reżyserem
- Zwierzątko mojej Mamy – długonogie i kudłate, przy którym nigdy niczego nie można być pewnym
Ciekawa jestem kogo
wy lubicie (lubiliście) najbardziej, bo ja Pciucha .
Pamiętam jeszcze, że jak chciałam
z innymi dziećmi w przedszkolu porozmawiać o Brombie i jej przyjaciołach to nie
miałam z kim, bo niestety nikt ich nie znał. Zresztą dotyczyło to wielu innych książkowych
bohaterów i to nie tylko w przedszkolu, w szkole jest podobnie.
Autor: Maciej Wojtyszko
Ilustracje: Maciej Wojtyszko
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia 1986
Oprawa: Twarda
Stron 124
Stron 124
P.S. Brombę i innych możemy spotkać też w innych książkach Macieja Wojtyszki, ja czytałam jeszcze:
"Trzynaste piórko Eufemii" (komiks) i "Tajemnica szyfru Marabuta"
Ile neologizmow! :D zainteresowalas mnie ;) dla dzieci z pewnoscia rozwijajace ;)
OdpowiedzUsuń