Parę miesięcy temu wyprowadziłam
się z rodzinnego domu do wielkiego miasta w celu rozwijania swojej
wiedzy na poziomach wyższych - pojechałam na studia! Oczywiście
mimo, że bardzo chciałam nie mogłam zabrać ze sobą wszystkich
książek jakie posiadałam, więc wybrałam tylko niewielką część
klasyki literatury polskiej i zagranicznej oraz nieco "lekkiej"
literatury do poczytania przed snem. A że w moim studenckim pokoju
mam tylko jeden malutki regał z książkami, miejsce jest znacznie
ograniczone. Musiałam więc zawrzeć kompromis - z każdą wizytą u
rodziców odkładam książkę, którą przeczytałam i do
studenckiego mieszkania biorę kolejną.
"Śmieszne Miłości" nigdy wcześniej nie rzuciły mi
się w oczy, aż do momentu, gdy mama po mojej wyprowadzce poznosiła
nieco swojej literatury do mojego pokoju. Wtedy właśnie, gdy po raz
kolejny zawitałam z wizytą do rodziców, Milan Kundera leżał już
na półce tuż przy moim łóżku i świdrował mnie tytułem zbyt
intrygującym, by po niego nie sięgnąć. Z początku pomyślałam -
"eh, pewnie jakieś nudne, słodkie romansidła" i… i
tak po nią sięgnęłam. I jakież było moje zdumienie!
Kundera poprzez usta i myśli bohaterów przedstawia nam rozmaite
poglądy, spostrzeżenia i opinie, które niekiedy dla mnie osobiście
były oburzające, zupełnie nieprawdziwe lub też przeciwne –
genialne i życiowe. Jednak autor nie podaje ich nam w postaci
dogmatów czy tych „jedynych prawidłowych poglądów”. Zamiast
tego, wkłada je w przemyślenia bohaterów, czyniąc je ich własnymi
myślami i pozwalając nam decydować o ich prawdziwości. Nie
narzuca nam swojej wizji świata, który jest jaki jest i kropka,
lecz jeden świat przedstawia w wizjach bohaterów narzucając nam
iluzję rozdzielności tego świata – zakłada nam różne pary
okularów, przez które widzimy wiele różnych rzeczywistości, mimo
że mamy świadomość, że nadal patrzymy na tę samą. I choć
okulary nadają rzeczywistości różne barwy, zawsze są to okulary
miłości – choć nie zawsze różowej. Kundera w „Śmiesznych
miłościach” daje nam niecodzienny wybór przyjęcia i
utożsamienia się z którąś wizji świata czy też całkowitego
odrzucenia każdej z nich. Daje nam możliwość bezkarnej, skrajnie
subiektywnej, wręcz sądowej oceny bohaterów opowiadań. A kiedy,
jak nie podczas dobrej lektury, możemy tę niepohamowaną chęć
ciągłego rozdawania ocen wyładować?
Bohaterzy książki są wręcz zniewoleni pragnieniem miłości;
pragnieniem posiadania, kochania i bycia kochanym Chcąc kochać i
zdobyć czyjąś miłość przywdziewają maski, wślizgują się w
cudze poglądy – wykorzystują miłość jako wymówkę. Przez jej
pryzmat interpretują świat wokół nich i ich własne czyny, nie
widząc ich skrzywienia – są bowiem usprawiedliwiani pragnieniem
kochania i bycia kochanym, pożądaniem i pragnieniem. Odkrywają
siebie poprzez miłość, a miłość odkrywa ich. Obnaża ich
prawdziwe pragnienia, odczucia i emocje – miłość poprzez swój
pryzmat podaje nam na tacy prawdziwe oblicze bohaterów.
„Sensem życia jest bawić się życiem, a jeżeli życie
jest zbyt leniwe, nie pozostaje nic innego jak dać mu szturchańca.”
Autor: Milan Kundera
Liczba stron: 292
Wydawnictwo: W.A.B
Tłumaczenie Emilia Witwicka
Tytuł Oryginału:
Směšné lásky
Oj, jak bardzo stęskniłam się za Królestwem 😊
OdpowiedzUsuń