Wróciłam po wakacyjnych wojażach, a teraz czas żeby się rozpakować, odpocząć we własnym małym bałaganie i zacząć wspominać. Muszę wam powiedzieć, że naprawdę mam co i żałuję, że niektórych chwil nie można ożywić jeszcze raz i zatrzymać. No i muszę się przyznać, że w tym wszystkim nie miałam za dużo czasu na czytanie, co nie oznacza, że nic nie czytałam. Już wkrótce nowa recenzja, a dzisiaj znowu fotograficzna zabawa. Do jakich książek pasuje ta fotografia?
P.S. Spodziewajcie się relacji z wakacji ;)
Pozdrawiam - Aleksa ;P
Też często brakuje mi wielu miłych chwil, dlatego staram się by każdego wypadu było choć jedno zdjęcie. Nie mam pojęcia dlaczego, ale fotografia kojarzy mi się z moją dawną lekturą "Ten Obcy".
OdpowiedzUsuńhttp://not-cloudy.blogspot.com/ zapraszam ;)
"Podróż za jeden uśmiech" Adama Bahdaja - taka pierwsza myśl mi się nasunęła jak zobaczyłam to zdjęcie :)
OdpowiedzUsuń"Hobbit czyli tam i z powrotem" :D
OdpowiedzUsuńWiem że to głupie ale ,,Harry Potter i insygnia śmierci"
OdpowiedzUsuń